Na spacerze reakcja psiaków się kompletnie odmieniła w tym rzecz,iż Lola teraz zaczepiała psinkę ,a Tara nie chętnie do tego podchodziła.Z wyjazdu udało mi się przywieźć trzy wiadra grzybów (fu nie lubię grzybów ;D) i zmęczonego whippeta .
sobota, 5 października 2013
U Tary .
Tydzień temu w weekend odwiedziłam z Lolą wujka na wsi , jakoś zawsze przy okazji wracam z wystawy z Konopisk, ale w tym czasie żadna tam się nie odbywała. Jak w tamtym roku na miejscu przywitała nas buldożka Tara tak się złożyło, że akurat miała cieczkę, ale nie było problemu,aby sunie ze sobą przebywały. Lola nie bardzo lubi,gdy ktoś ją nadmiernie zaczepia(chyba, że są wyjątki) toteż czasami musi w końcu powiedzieć 'nie' i się obronić.Tara nic sobie z tego nie robiła i wciąż chciała tylko się bawić,nieco inaczej jak przeciętna suczka no, ale... Lola na to reagowała przeciętnie do czasu ,gdy miała kompletnie dość i w końcu musiała lekko pokazać kły ,nie chcę przekazać tego w sposób, że polała się krew,a tym bardziej, że się jakoś g r y z ł y nazwę to kłapnięciem zębami.
Na spacerze reakcja psiaków się kompletnie odmieniła w tym rzecz,iż Lola teraz zaczepiała psinkę ,a Tara nie chętnie do tego podchodziła.Z wyjazdu udało mi się przywieźć trzy wiadra grzybów (fu nie lubię grzybów ;D) i zmęczonego whippeta .
Na spacerze reakcja psiaków się kompletnie odmieniła w tym rzecz,iż Lola teraz zaczepiała psinkę ,a Tara nie chętnie do tego podchodziła.Z wyjazdu udało mi się przywieźć trzy wiadra grzybów (fu nie lubię grzybów ;D) i zmęczonego whippeta .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dwa łaciatki :3. Ja też nie lubię grzybów, ale do lasu lubię chodzić :D. Zdjęcia jak zwykle piękne, też chcę takie robić.
OdpowiedzUsuńLubię chodzić nas grzyby, ale jakoś mnie nie przekonują ;) Ładna okolica!
OdpowiedzUsuńmy planujemy i planujemy wypad na wieś ale coś nam nie wychodzi,jedno co mnie martwi to jest to że na większości wsi psy trzymane są wiecznie na łańcuchach.wczoraj nagrałam filmik z psem z mojej ulicy,który jest na łańcuchu chcę coś z tym zrobić,chcę pokazać jaki pies jest wygłodniały.Tara jest mega śliczna. *.* piękna jak i Lola.
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Ola i Baddy.
Czyli wyjazd był udany :) Bardzo fajnie, że Lola pobawiła się z psinką, z tego, co piszesz, nie było tam zachować agresywnych. Lola chciała zachować dystans ;) Szkoda, że wystawy nie było... Na wsi fajnie jest z psem, ale jak się tam przyjeżdża, a nie mieszka na co dzień - nie ma to jak zające, koty i sarny tuż przed ogrodzeniem... Reakcję Mora można sobie łatwo wyobrazić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ;D
Uwielbiam chodzić po lesie, zbierać grzyby, ale raczej ich nie jem.
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudowne, Tara i Lola ją czarujące *.*
*są
UsuńŚwietne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPsiaki są śliczne, a Tara ma nietypową maść, ale bardzo ciekawą :)
Pozdrawiam!
super wpis ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjecia! :P Psiaki bardzo do siebie pasują umaszczeniem, ciekawie tam u Was ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas
Drugie zdjęcie jest boskie!
OdpowiedzUsuńDziewczyny tak skrajnie różnie z wyglądu, ale obie piękne.
OdpowiedzUsuńŁadny sparing Wam wyszedł ♥
xoxo
Pewnie zmęczone, ale za to ile radości i zabawy, czasem też takiego towarzysza potrzeba :) A zdjęcia piękne, tak zielono, pewnie już niedługo tak będzie, bo jesień wkracza.
OdpowiedzUsuńsuper fotki! :D a w szczególności ostatnia, która strasznie przypomina mi Tułowice!
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię grzybów, ale kocham je zbierać :) Ostatnie zdjęcie śliczne!
OdpowiedzUsuńI co ja mogę nowego napisać ;) Post jak zawsze ciekawy, zdjęcia jak zawsze przecudne, po prostu <3
OdpowiedzUsuńHej :)
OdpowiedzUsuńProszę Cię, abyś powiadamiała mnie o nowych notkach jeśli możesz ;)
Też za grzybami nie przepadam. Widać po zdjęciach, że oba psiaki zadowolone :D
Robisz śliczne zdjęcia *.*
Najbardziej podoba mi się 3,5 i 6 <3
Czekam na nn :*
Psiaki musiały się super bawić! ^^ + super zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńAle Wam fajnie! Fajny wyjazd :)
OdpowiedzUsuńhehe jak piesio fajnie leży ;D
OdpowiedzUsuńfrancuzy są śmieszne :) i fajnie chrumkają :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, super pies. Kocham whippety *-*
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia! Zawsze dwa psiaki mogą się sobą zająć ;)
OdpowiedzUsuńCóż za psie harce! Ubawiły się, że hej. :D
OdpowiedzUsuńJa do grzybów nic nie mam, szczególnie jedząc je w barszczykowej zupie w wigilię.
Zbierać, nie zbierałam grzybów, ale do lasu tak czy siak chodzić uwielbiam. <3
Uroczo razem wyglądają. Po za tym wspaniałe ujęcia, bardzo mi się podobają! Widać że bawiliście się świetnie i chcemy więcej takich świetnych zabaw :). Ta Lola Twoja jest śliczna :3
OdpowiedzUsuńB&S
Fajowskie psy, mi sie podobaja mopsy ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie na bloga ;) www.ilonastejbach.blogspot.com
Jeśli obserwujesz? Napisz, a na pewno z miłą chęcią zrobię to samo ;)
Świetne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńWidać psiaki, się wyszalały i poganiały. ;)
Pozdrawiamy ciepło! :)