niedziela, 19 lutego 2012

Zimno...wyjść się nie chce...

Gdyż Lola za ciepłego ubranka nie ma, mróz na dworze,nie chce się wyjść...  lecz zawsze ma się przecież ciepły domek...





niewinność cukierkowa ;)
pulpetejszyn :D
i kolejne ulubione zajęcie Loli...



 Krwiożercza krowa

 porozrzucane buty,zniszczone zabawki a w dodatku nie pościelone łóżko 
tylko opiekować się maleństwem :)


 no tak,tak

środa, 15 lutego 2012

Valentine Day ! i inne..


Post miał być wczoraj ale czasu nie miałam : C
 ...
Drapać,drapać,ładne serduszko dostałam ? :)


kolejna pasja małej :)

tylko nie figurki!



I na koniec  mały bonus P.Kokeusz :D

wtorek, 14 lutego 2012

Takie tam nowości

Na początek kilka nowych zdjęć zrobionych w ubiegły weekend... 
sorry za jakość,ogólnie nie fajne zdjęcia,ale z aparatem kompaktowym nigdy nie miałam do czynienia,tylko zepsutą lustrzanką były piękne..
mały ogon,małej krówki :D
maluszkin,mały :)
oczka słodkie jak jagódki a w okół rozsypane płatki...


spanie,spanko,to co Lola lubi najbardziej :)


takie tam w modnym szaliczko-ubranku



zZz...
huhuhu

umie już siat i wiele innych komend :)

piątek, 10 lutego 2012

W 2 domku

Na trzy dni pojechaliśmy do drugiego domku ;]
Fajnie było mieliśmy tyle w śniegu w ogrodzie więc czym prędzej poszłam na ,,dupoloty'' : D
Lola akurat spała więc miałam okazję 
...
2 dom jest baaardzo blisko Cieszyna także z Katowic jedzie się godzinkę...
i takie tam zdjęcia




Dziecko skore do zabawy


A to kto ? kocica Luna ?

pyścior mój :D


i jeszcze


a dzisiaj rano było dla Lunki i Lolki niezwykłe zjawisko...
do sypialni niespodziewanie przyleciał motylek dałam go na parapet bo pomyślałam że nie żyje  , nagle Lunka weszła na parapet , łapała łapkami motylka ale ten ciągle jej zmykał
No i nagle Lola się budzi i fiuu za motylkiem , wzięła go do swojej paszczy ale ja zdążyłam go uratować 
zdołało mi się zrobić tylko jedno zdjęcie... : D