piątek, 19 września 2014

Akcept.

A więc zacznę od obietnic z wcześniejszego postu. Czyli zmiany, które ...nadeszły : )
Wreszcie mogę się pochwalić jakimś z mojej strony postępem, bo przyznam w tamtym roku wszelkie sprawy związane z psem szły mi baaardzo mozolnie także zdecydowałam, że postawię się w końcu na nogi i zaplanuje czas, żeby wszystko się ze sobą ładnie spoiło.
Po pierwsze Lola jest na BARFIE !
jeeej mój pies naprawdę żywi się tym co tylko dla niego najlepsze. Przykładowa dieta to korpusy z kurczaka + raz na jakiś czas papka owocowa, czy warzywna. Początkowo dosypywałam Loli do mięsa trochę karmy aby się przyzwyczaiła, ale i tak ignorowała to co leżało obok głównego punktu dania :D
Drugą sprawą jest to ,że zaczynam z Lolą regularnie  trenować
Powinnam raczej słowo  t r e n o w a ć  wsadzić w cudzysłów, bo nie wyglądają one na jakoś szczególnie  rozbudowane. Jak na razie są to tylko zmiany pozycji (siad,waruj,stój) sama nie wierzyłam w to co robię, bo byłam przekonana, że Lola potrafi wykonywać te komendy na blachę. Jak się jednak okazało nie do końca była to prawda, gdyż psina przechodziła nie ładnie ze stania do warowania w jej przypadku najpierw trzeba usiąść żeby potem leżeć. Niby mała błahostka ,ale jednak coś. Trzeba się pochwalić, że ja już dzisiaj widzę małe postępy. Od czegoś w końcu trzeba zacząć ;) 
Najlepsze z tego  jest to, że nauczyłam się Lolę motywować słowami dzięki czemu psina bardziej się skupia na wykonywanym ćwiczeniu co jest dla mnie  b.fajnym widokiem.
Napisałam w tamtym poście, również, że zamierzam kupić psinie klatkę teraz nie do końca chcę to zrobić, bo przyznam, że bez psiny w łóżku jest mi po prostu dziwnie. Żeby nie było nauczyłam Lolę komendy aby wchodziła na swoje legowisko. Postępem jest również to, że prosi mnie abym mogła ją wpuścić do łóżka, więc chyba nie traktuje już go jako tylko i wyłącznie swoją własność. W każdym razie chciałam przeprosić Was i również samą siebie za to. Być może przełożę to  do przyszłej realizacji.. Za to zamierzam kupić nowy obiektyw i mam nadzieje, że moje żądanie wkrótce zostanie spełnione,bo ostatnio bardzo rzadko wyciągam aparat, a  wszystkie zdjęcia poniżej zrobione telefonem.

w oczekiwaniu na autobus..

whip czekający na żarcie ...

 ... i w końcu ŻARCIE !!! a przy tym ćwiczenie komendy zwalniającej ;)




pies pościelowy (łóżko po śnie , pies plus ja nie wygląda najkorzystniej :D)

teoretycznie nie powinnam wstawiać tego tutaj, ale przed rozpoczęciem roku  trochę mi się nudziło ;D
                           

i jeszcze piękne wakacje .. ;c 

a to zostawmy bez komentarza.