Dzisiaj ze znajomą i Lolą pojechałyśmy na Hubertusa w Świerklańcu czyli innym słowem corocznie odbywające się w tym miejscu święto myśliwych : ) Dziś Lola miała baardzo dużo energii zachęciło mnie więc to do spróbowania pogoni za wabikiem dość długo czekałyśmy,lecz jestem z Loli b. dumna ,w sumie to w ogóle ją nie uczyłam co to właściwie jest ta atrapa.. początkowo dobrze biegła,ale potem przy zakręcie się zgubiła i pobiegła do ludzi ,na szczęście obejrzała się za mnie i znowu goniła wabik : D. Pewien pan mówił, że Lola świetnie skręca ,a te zagubienie to wynik ostrego słońca i żebyśmy jeździły na coursingi : D To był raczej schlb ,ale jak już pisałam na początek jestem zadowolona :)
Krótko mówiąc super atmosfera, bardzo dobry bigos,miłe towarzystwo, a co najlepsze udana pogoda .Żałuje tylko, że nie mogłam zostać do końca, no ale cóż : /
Zrobiłam też kilka zdjęć, w sumie nie mam obiektywu nadającego się na zdjęcia z daleka ale lepsze to niż nic
mała aktualizacja : D
Masz na myśli śląski świerklaniec? Jeśli tak to wielka szkoda, że o niczym nie wiedziałą tak to bym przyjechała...
OdpowiedzUsuńto wielka szkoda :< mam nadzieje, że na jakimś wydarzeniu się spotkamy ;)
UsuńRównież mam taką nadzieję, w razie jak co to informuj :)
UsuńAle super, że Lola biegała za wabikiem :D Ogólnie fajnie to wszystko wygląda. Powodzenia w dalszych sukcesach :)
OdpowiedzUsuńmy mieliśmy Hubertusa w Tyliczu,moja mama wygrała. :) Lola jest cudowna.
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Ola i Baddy.
Świetne zdjęcia, jak się na nie patrzy, to aż czuć ten pęd :) Gratulacje dla Loly, zdolna dziewczyna :)
OdpowiedzUsuńno super foteczky. :D a gdzie masz zdjęcia biegnącej Lolki? ;> my żałujemy, że nas w końcu nie było, ale nie mogłam, bo kilka dni przed miałam wirusa niestety, więc trochę lipa.. :c w każdym razie pogodę mieliście na pewno udaną! :D a to w sumie rzadkość na tego typu imprezach. ;)
OdpowiedzUsuńno szkoda, że się nie pojawiłyście : C , a na zdjęcia czekamy :D
UsuńŚwietne zdjęcia :3 i ile pięknych psiaków. Zdolniacha z Loli :).
OdpowiedzUsuńPięknie prezentują się charty w biegu :D. A co do Loli, to może warto spróbować z coursingami :).
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :) Popieram Natalię, chary pięknie się prezentują w biegu ;)
OdpowiedzUsuńOh charty, zawsze chciałam jechać na zawody jak biegają :P Śliczne zdjęcia^^
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wszystko musiało wyglądać na żywo! :)
OdpowiedzUsuńTak, na żywo na pewno lepiej i takie emocje! Zazdroszczę :>
OdpowiedzUsuńWoooow, obiektyw obiektywem a zdjęcia świetne, aż widać wybiegane kilometry :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
xoxo
Ja dobrze na koniec weekendu przeczytać coś na Twoim blogu. Wesołego i ciekawego :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u nas nie organizują żadnych psich imprez, bo aż bym chętnie się na taką wybrała, zazdroszczę : )
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś z Loli zadowolona, bo samozadowolenie jest najważniejsze! :D
OdpowiedzUsuńnoo do Świerklanca to ja aż tak daleko nie mam ;P
OdpowiedzUsuńGratulacje :D
OdpowiedzUsuńWidać ,że świetnie się bawiliście !
Gratuluję :*
OdpowiedzUsuńPo opisie dowiaduję się, że świetnie się bawiłaś, a po zdjęciach chyba każdy stwierdzi, że psiaki też miały zabawę ;D
7 zdjęcie śliczne i 3 ostatnie też *.*
U mnie nn :*
O proszę ! Faktycznie musiało być super ,szkoda ,że w mojej okolicy nie organizują takich imprez :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne fotki ,a ostatnia - boska , Lola jest przepiękną whippecią damą !
Pozdrawiamy .
fajnego masz blog zapraszam na mój http://mydogsandija.blogspot.com/ zaobserwujcie PROSZEEE!!!! ODWDZIĘCZE SIĘ
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia! Psy na zdjęciach również ;). Pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuń