wtorek, 12 sierpnia 2014

Niedzielna wyprawa

No wreszcie wyruszyłam w góry! wprawdzie nie wiem czy można to nazwać  jakimiś wielkimi górami, bo była to tylko Czantoria, ale zawsze coś :D  kiedyś jak jeszcze byłam mniejsza, a Loli nie miałam wraz z rodzicami zaliczaliśmy wszystkie szlaki w Beskidach śląskich teraz trochę się w tym wszystkim opuściliśmy, ale przynajmniej w niedzielę zamiast siedzieć i zdychać na słońcu porobiliśmy coś konkretniejszego.
Jeżeli chodzi o psa to Lola bardzo dzielnie szła pod górę, cały czas była spuszczona,  ludzie się nie czepiali więc jak dla mnie super. Dzieci i tak w tym wszystkim był najśmieszniejsze powiadały jaki to chudy, dziwny pies,ten ogon i taaki długi pysk...ahh w końcu  życie charta..























a po powrocie do domu pies śpi...na podłodze ;O

12 komentarzy:

  1. Marzy mi się wyprawa w takie ładne miejsce :).
    Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że się nie spotkaliśmy :( dla mnie było najgorsze wchodzenie na Czantorię i na samej górze strasznie stromo :P To ja znowu słyszałam jak ludzie mówili do mojego psa: "jakie ładne kolory", "jakie nie spotykane kolory, piękny pies", " patrz ale duży pies" "jaka rasa?" :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję udanej wyprawy, Lola na pewno była zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj jak dawno mnie tam nie było.
    Ale może następny raz będzie już z Kenzi. :)

    Przepiękne zdjęcia, zwłaszcza te w lesie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja od kąt mam psa zaliczam z nim coraz to więcej szczytów, odnajduje nowe szlaki i miejsca. Wyszło mi to na prosto bo gdybym go nie posiadała na pewno nie chodziłabym w dzień w dzień po kilka godzin sama lasami. Takie wyprawy to coś wspaniałego, a jakie śliczne widoki.

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę, chociaż raz jakaś odmienna wyprawa, większosć morze,a Wy-góry.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pogoda też wam się udała<33 Świetne zdjęcia<3

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojojojojoj teraz mam ochotę z psem na Czantorię! :D

    Pozdrawiamy Wiktoria&Fado
    Zapraszamy do nas: fado-labrador-retriever-biszkoptowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale piękne widoki :D musiało być bardzo fajnie
    Uwielbiam chodzić po górach
    Śliczne zdjęcia :)

    Pozdrawiamy Ola&Luna

    OdpowiedzUsuń
  10. Macie podobne góy do naszych :d My mieszakmy w samym Beskidzie Sądeckim :)
    Piękne zdjęcia, cudowna Lola :)

    U nas niestety są pretensje o to, że 'Groźny wilczur biega luzem po szlaku' ;)
    No cóż, olewam to, bo wiem, że Nando lubi ludzi i psy ( o ile pies sam go nie zaatakuje ).

    Pozdrawiam i zapraszam do nas: nandoon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. jaaaaaaaaaaaaakie cudne tereny ! *____* normalnie też chce taki spacerek ze swoją ^^
    Moja to by po 2 godzinach chciała jeszcze i jeszcze !
    obserwuje bo ciekawie tutaj ^^
    zapraszam również do siebie http://goldenszastek.blogspot.com/
    Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. O! Jaka cudna obroża. Długo o niej myślałam, ale postawiłam na szelki https://johndog.pl/produkt/szelki-norweskie-dla-psa-john-dog-tokyo/ ze wzmocnioną taśmą. Mój Reks należy do tych silnych psów. Czasami nawet udało mu się wyśliznąć z obroży, więc te szelki są idealne.

    OdpowiedzUsuń