04.12 Lola skończyła 5 lat. Wogóle nie mogę w to uwierzyć. Dobrze pamiętam, gdy odbierałam tą małą kulkę z hodowli, dzisiaj to już dorosła panna. Chcieliśmy aby Lola miała dzieci, byliśmy w hodowli na kryciu, jednak niestety nic z tego nie wyszło : C. Pozostały nam długie samotne spacery, bo mniej więcej każdy dzień wygląda tak samo. Jedyne czym mogę się pocieszyć to fakt, że nadchodzą święta (przy ich okazji życzę Wam wszystkiego co najlepsze),nowy rok, który, mam nadzieje, będzie lepszy od tego niezwykle leniwego pogrążonego w upojnym letargu : ).