Witajcie!
Ojj dawno tutaj mnie nie było, dawno. Jak zawsze tłumaczę się z tego samego powodu, ale to właśnie głównie szkoła jest tutaj przyczyną mojej nieobecności. Poza nią jeszcze mam stary laptop, na którym nie da się zrobić szybko potrzebnych rzeczy ,więc używam tak najczęściej tylko telefonu. Na szczęście około września kupie sobie nowy sprzęt i będę mogła wreszcie w pełni publikować nasze whippecie przygody ;) Już w przyszłym tygodniu zaczyna się u mnie nowy rozdział życia, czyli szkoła, a mianowicie liceum ;) Cieszę się, że idę już do szkoły średniej i będę mogła głębiej poznawać nowe umiejętności i przybliżać sobie ważne przedmioty, potrzebne mi w przyszłości do pełnienia upragnionego zawodu- weterynarza ;)
Ale koniec tego mojego gadania o sobie, przejdźmy zatem do Loli, bo to głównie jej strona ;)
Chcę się podzielić niezwykle radującą mnie i całą rodzinę nowiną, bowiem nie dawno robiliśmy Lolci badania i jak się okazało wszystko z nią w porządku! ;) Nie ma żadnego raka, a wcześniejsza mała ranka, była tylko zwykłym tłuszczakiem ;) Nie wiem czemu wcześniej tak wszystko wyolbrzymiałam, jak nawet nie zbadałam owego zjawiska. Cieszę się, ale jednocześnie jestem na siebie zła, że dopiero pani hodowczyni uświadomiła mi, że warto zrobić badania i zobaczyć jak to faktycznie z psinką jest ;)
Za tą niezwykle dobrą nowiną stoi jeszcze jedna, a mianowicie.. będziemy Lolkę kryć ;))))))
"Mąż" już wybrany, cieczka się zbliża, więc teraz pozostaje nam tylko czekać C:
10.09 będziemy na wystawie w Chorzowie, więc będzie można nas spotkać :) Zdjęć brak z powodu braku sprzętu, ale na pewno to nadrobię ;)