Miniony tydzień spędziłyśmy w Dzięgielowie czyli drugim,wypoczynkowym domu.Co by wieczorami się nam nie nudziło zabieramy frisbee :) Lola bardzo ładnie łapie floatery,overki i vaulty, z backhandami sporadycznie, także musimy popracować, a w tym szczególnie ja nauczyć się poprawnie rzucać :P
Kilka osób pytało się o jakiś filmik ,pisałam, że miałam nagrać wakacyjny,ale się do niego w końcu nie zabrałam mianowicie choroba Loli mnie zniechęciła...
Jeśli znajdę gdzieś kamerę i chętnego do jej trzymania nagram krótki frisbowy filmik : )
Fotki mało skoczne,bo trudno robić zdjęcia i jednocześnie rzucać talerze...
W niedziele byłyśmy w Ustroniu nad rzeczką,gdzie znowu była okazja do pływania ... udało się! Lola pływała :) tym razem z lekka mojego przymusu,ale potem wchodziła już sama : )
pływających zdjęć niestety brak,lecz zrobiłam trzy mokre portreciki ;
tak się kończą treningi...
pływających zdjęć niestety brak,lecz zrobiłam trzy mokre portreciki ;